13.8.10

Całe pół półki książek

                                          
                                           Zakazany owoc dziecka z kiosku


Rozmowa zasłyszana w tzw. salonie prasowym.

Babcia: Jaką chcesz zabawkę, samochód może być?

Wnuczek: Chcę książkę o dinozaurach.

Babcia: Nie, książki ci nie kupię. Masz całe pół półki książek w domu, po co ci następna?


Jakieś pytania w sprawie spadającego w Polsce czytelnictwa?

7.8.10

Dziennik podróżny Thompsona




Pozawalam sobie podlinkować do swojej  recenzji "Dziennika podróżnego" Craiga Thompsona, opublikowanej w dzisiejszym wydaniu dwutygodnik.com. To jeden z najciekawszych graficznie (treść też jak najbardziej ok) komiksów sezonu wiosna-lato 2010. W tym samym sezonie w kategorii komiks polski zdecydowanie wygrywa tomik "7 tygodni" Januarego Misiaka. Też pozwolę sobie podlinkować. Tym razem do "Przekroju". Obydwa albumy są życiowe, subtelne i niepozorne. I bardzo dobre. Wakacyjny kanon do przedziału PKP. A jak już jesteśmy przy PKP to przypomniało mi się, że jadąc wiosną tego roku naszą uroczą koleją i czytając "Kota Rabina", jeden poważny człowiek (przedziałowy współpasażer-biznesmen) nie mógł się nadziwić, że w Polsce wydaje się takie ciekawe albumy. Przeczytał na szybko prawie cały pierwszy  tom i bardzo mu się spodobał. Postanowił, że poszuka w księgarni. Wniosek nasuwa się sam: czytając komiksy w PKP przyczyniasz się do popularyzacji szlachetnego medium obrazkowego w narodzie. Czy wykonałaś/wykonałeś już w tym roku swój komiksowy obowiązek?

5.8.10

Trochę Śląska w Wielkopolsce


W poznańskim Arsenale (Stary Rynek) szykuje się sympatyczna wystawa. Hiszpański artysta Nefario Monzon specjalnie na zamówienie Arsenału przygotował serię 21 grafik. Zawiesił je już na swojej stronie. A co najlepsze, ich tematem jest Śląsk. Monzon wie, że aby poczuć polskie klimaty i dobrze się komunikować, trzeba się nauczyć trochę przeklinać. Jak widać powyżej, nauczył się. W sofciarskiej wersji, ale się nauczył. Jak widać również, plastycznie prace prezentują się ciekawie. Dynamika, kolory, wszystko gra. Boli tylko to, że w treści trochę zgrzyta, bo ten Śląsk to taki Śląsk już doskonale znany i schematyczny: mrok, kopalnie, kominy, smutek, depresja miejska dżungla, człowiek zagubiony w cywilizacji, itd. Mam wrażenie, że na śląskiej ulicy jako murale te prace wyglądałyby lepiej i naturalniej niż w galerii. Ale może się mylę, bo wernisaż dopiero 16 sierpnia i wyjdę na marudę. Może na wernisażu dowiem się, też jakie związki ze Śląskiem ma Monzon, jak długo (i czy w ogóle) tam przebywał. Albo czy ma kumpli w familokach. Na stronie Arsenału  nie znajdziemy o tym ani słówka (chyba, że już naprawdę straciłem wzrok), więc tym bardziej trzeba iść do galerii.

Śląskociąg, galeria Arsenał, Poznań - Stary Rynek, od.16.08 (wernisaż, godz.19.00) - do 3.09

3.8.10

Dziś komiksowy "Przekrój"


Nie tylko dzięki komiksowej okładce Tomasza Karelusa. W środku kolumna komiksowa z recenzjami: antologii Grunwaldzkiej (wiadomo, z jaką oceną) oraz "Incognegro".