Zakazany owoc dziecka z kiosku
Rozmowa zasłyszana w tzw. salonie prasowym.
Babcia: Jaką chcesz zabawkę, samochód może być?
Wnuczek: Chcę książkę o dinozaurach.
Babcia: Nie, książki ci nie kupię. Masz całe pół półki książek w domu, po co ci następna?
Jakieś pytania w sprawie spadającego w Polsce czytelnictwa?
3 komentarze:
Tja, to jak w tym dowcipie
A: Franek, co kupimy Józkowi na urodziny
B: Może książkę ?
A: Nieee, książkę już ma.
A może jej chodziło o to, że wnuczek ma już tyle książek o dinozaurach ? A wątpię, żeby tego typu pozycje różniły się czymkolwiek innym niż obrazkami..
Prześlij komentarz