21.12.08

Wesołych!


Niniejsza choinka postawiona na osiedlowym słupku posiada światełka i wieczorem wygląda bardzo specyficznie. Oczyma wyobraźni z pewnością to zobaczycie. Osobiście mam nadzieję, że też poczuję w końcu klimat świąt, bo na razie psują go ludzie, którzy w tramwajach rozmawiają o kiełbasie, tj. kupili jej za mało i koniecznie muszą kupić więcej, jak i straszne piosenki w pewnym supermarkecie francuskiego pochodzenia.

Życzę wszystkim prawdziwych Świąt - komiksowych lub nie - co kto woli, jak mówił jeden z bohaterów "Misia Uszatka" I jeszcze, aby się wszystkim zmieniło na lepsze i ku dobremu szło - to najbardziej uniwersalne życzenia, jakie potrafię wykombinować.

Do zobaczenia w nowym roku.

Czuwaj!

14.12.08

Francuski kozaczok





Grzebiąc w bogatych katalogach żabojadowych wydawców natknąłem się na takie właśnie dziwadełko - Panie, Panowie - "Taras Bulba" w wersji komiksowej. Co ciekawe, autorem scenariusza jest Morvan, czyli facet odpowiedzialny za Armadę. Okładki zachęcają, ale środek już nie bardzo. Tak narzekamy na jakość polskich albumów historycznych, a tu proszę - graficznie wygląda to jak niesławna, rodzima obrazkowa adaptacja "Ogniem i mieczem" z lat 90-tych. Nie postarali się Francuzi. Kto jak kto, ale Gogol zasługuje na bardziej utalentowanego rysownika.