6.1.10

K+M+B +DEAL

Dziś Trzech Króli. Z tej okazji poniższe zdjęcie, które przedstawia święconą kredę do stosownego napisu na drzwiach i działkę kadzidła zapakowane w gustowny dealpack. Takie paczuszki były  dziś do nabycia w jednej z poznańskich parafii. Wygląda świetnie, na pomysł wpadł z pewnością jakiś młody ministrant. Toż to ukryta akcja propagandowa legalizacji miękkich narkotyków w Polsce. Tymczasem trwa festiwal rocznych podsumowań komiksowych. Sam wziąłem udział aż we trzech. Zrobiłem swoje, apodyktyczne w "Przekroju" i dołączyłem do dwóch demokratycznych. Jedno w "Dzienniku", drugie na łamach "Komiksomanii". Poza tym różne serwisy, blogerzy, magazyny... wszyscy wystawiali cenzurki. Wyniki były bardzo różne. W niektórych znalazły się nawet polskie komiksy, co dziwi, bo w tym roku żaden rodzimy album nie zasłużył na pierwszą piątkę w TOP 2009. Nawet bardzo dobre "Łauma", "Wrzątkun", czy "WWA". Mam wrażenie, że polskie komiksy dostawały fory dlatego... że były polskie. Po prostu, skoro z naszego podwórka, to w grę wchodzi taryfa ulgowa. A tak być nie powinno. Jesteśmy w końcu w Europie,  a Polacy potrafią robić europejskiej klasy albumy - "Achtung Zelig" czy "Esencja" najlepszym tego przykładem. Tyle marudzenia.
Nie mam żadnych noworocznych postanowień, po co się stresować ich niedotrzymywaniem.
Wszystkim komiksowym i dobrym ludziom Najlepszego w Nowym Roku!!!

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Eee, takie opakowania na kadzidło i kredę to jak sam raz żadna nowość:). Najlepszego!

tO mY: pisze...

tej no bez przesady- żaden polski album nie zasłużył? "Tragedyja Płocka" na ten przykład bardzo zasłużyła jak dla mnie.

Na świeżo jestem po lekturze recki zbiorczego "OS" w Przekroju i muszę przyznać, że czas jakiś temu próbowałem przeczytać OS z Produktów i... zaprzestałem, bo z upływem czasu dla mnie coś umknęło tym historyjkom. Ale, zrobię jeszcze jedno podejście.